piątek, 18 lutego 2011

Droga (bliżej nieokreślona) Nieznajoma!


Zakochałem się.

Zakochałem się w tobie wtedy,
kiedy jasność padającego śniegu nocą
rozświetliła twe oczy
i spowodowała uśmiech zachwytu na twej twarzy...

Może i nie wydarzyło się to naprawdę
ale taka właśnie mi się śnisz.

Przyprószona śniegiem,
wpatrzona w niebo,
z zachwytem,
otwartymi ustami
radosna i roztańczona,
w milionach płatków
po prostu cudowna.

I nie dostrzegasz mego smutku
że ta chwila skończy się.
śnieg zniknie,
a ja

a ja obudzę się.

(mobile upload)

Brak komentarzy: